XXIX NIEDZZIELA ZWYKŁA

Jezus przypomina nam o tym, że trzeba «modlić się i nie ustawać» (Łk 18,1). Naucza czynami i słowami. Święty Łukasz jawi się nam jako głosiciel modlitwy Jezusa. Rzeczywiście w scenach z życia Jezusa, o których opowiadają nam natchnieni autorzy Pisma Świętego, tylko Święty Łukasz pokazuje nam Jezusa podczas modlitwy.

Jezus podczas Chrztu nad Jordanem, kiedy powołuje Dwunastu i podczas Przemienienia. Kiedy jeden z uczniów poprosił «Panie, naucz nas modlić się» (Łk 11,1), z Jego ust popłynęło Ojcze Nasz. Kiedy zapowiada zaparcie się Piotra mówi: «Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoje wiara» (Łk 22,32). Podczas ukrzyżowania: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią» (Łk 23,34). Kiedy umiera na Krzyżu: «Panie, w ręce Twoje powierzam ducha mojego», z Psalmu 31. Sam Pan Jezus jest przykładem modlitwy prośby, szczególnie w ogrodzie Getsemani, co zgodnie opisują wszyscy ewangeliści.

Można podawać przykłady na to, jak wznosić serce do Boga w różnych codziennych działaniach. Nie jest tym samym praca intelektualna co fizyczna, być w kościele czy na boisku sportowym lub w domu, prowadzić auto w mieście czy na autostradzie. Nie tym samym jest także modlitwa prośby i dziękczynienia, adoracji i przebłagania, z samego rana i po całym męczącym dniu. Święty Josemaría Escrivá podaje taki przepis na modlitwę prośby: «Więcej uzyskuje ten, kto naprzykrza się z bliska… Dlatego zbliż się do Boga: dąż usilnie do tego, by być świętym».